Kalendarze w sklepach pojawiły się już z miesiąc temu. Naoglądałam się, ale żaden nie przypadła mi do gustu. Przy kolejnej wizycie w Empiku znalazłam gotowe wkłady takie do włożenia w okładkę. Były mocno sfatygowane, ale wybrałam jeden w najlepszym stanie i postanowiłam zrobić sobie okładkę sama. I tak powstał mój nowy kalendarz na 2013 rok.
A tak wyglądał przed:
Ładny i oryginalny :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńzaniemowilam :) swietna robota :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i jedyny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny ;) Mi też się marzy taki MÓJ kalendarz - spersonalizowany. Niestety nie mam takich zdolności :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Mika <3
łoł, piękna metamorfoza! Śliczne papiery wybrałaś :)
OdpowiedzUsuń