Obiecałam to piszę. Otóż dziś głównym tematem będzie notatnik, który zrobiłam dla kogoś specjalnie z okazji urodzin. Okładka leżała bardzo długo zanim mogłam go wykończyć. A to znaczy zanim zakupiłam sprężynkę do bindowania w odpowiednim kolorze i zanim znalazłam czas żeby go zawieźć do zbindowania. W tym celu pojechałam do Kreaterii i poprosiłam panią o zbindowanie. Okazało się, że pani jedynie wypożycza bindownicę. No i musiałam się nauczyć! Dziurki zrobiłam bez większych problemów, natomiast zainstalowanie sprężynki było nico bardziej kłopotliwe. Tak oto wygląda sprężynka po pierwszej próbie:
Za drugim poszło lepiej, ale już w domu okazało się, że łączenie przecież zazwyczaj jest pod okładką....
No cóż, najważniejsze, że Notatnik się podoba.
Okładka jest szyta i na maszynie i ręcznie. Stempelek odbiłam na postarzonym herbatą papierze.
Kolejną składową była filcowa bransoletka:
No i oczywiście kartka:
Jaki cudny notatnik
OdpowiedzUsuńBransoletka jest genialna tak jak karteczka
Pozdrawiam
No jasne, że się podoba! Jest normalnie genialny, a bransoletka dokładnie taka o jakiej myślałam kiedy o niej rozmawiałyśmy! Jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję:) Jesteś genialnie genialna:*!
OdpowiedzUsuńThat is such a cute altered journal! Love it! :)
OdpowiedzUsuńnotatnik klasa i karteczka do kompletu tez :)a bransoletka bardzo oryginalna
OdpowiedzUsuńŚwietny notesik i jakie równiótkie przeszycia, podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny notatnik, po prostu cudo:)
OdpowiedzUsuńMam dla ciebie wyróżnienie, zapraszam po odbiór:):)
Pozdrawiam:)
www.kreatywna-robotka.bogspot.com