Ostatnio sporo koloruję. Wyszukałam w internecie digi stemple, trochę obrobiłam i wydrukowałam na swojej zwykłej atramentowej drukarce. Na papierze ze szkicownika. I wiecie co? Da się. A pisali, że będzie się rozmazywać. Moje dwanaście kolorów już mi nie wystarcza. Marzy mi się mega zestaw 72 kredek. Tylko ceny są przerażające :/ Malowałam też farbkami "akwarelowymi". Takimi szkolnymi. Też wyszło w porządku.
Pokolorowanych stempelków mam już całe mnóstwo i zaczęłam je wykorzystywać. Na próbę zrobiłam dwie karteczki. Jedną urodzinową i jedną świąteczną. Koperty robiłam sama. Jednego dnia skleiłam chyba ze dwadzieścia :)
Świetne kartki :) Ale do świąt daleko... Może jakaś jesienna wersja? ;)
OdpowiedzUsuńwymiatasz :):0piekmnie pokolorowane i nie przesadzone te Karteczki Twoje :)
OdpowiedzUsuńkolorowanie wychodzi ci super :) Co do pytania o papier w kotki. to chyba w 'świecie pasji' ale nie pamiętam na 100% bo to dawno było :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńDzięki. Naprawdę dzięki. Bo mało mam już do koszyka w sklepie scrapowym wrzucone, to musiałaś mi dołożyć? :>
OdpowiedzUsuń