Pomyślałam sobie, że przydałaby się nowa zakładka. No i zrobiłam, bardzo prostą, z pięknego papieru Prima Botanical oraz Kapuśniaczku z Galerii Papieru. Na koniec ozdobiłam ją fioletowym kwiatkiem (również z kolekcji Botanical) i płaskim ćwiekiem.
Doszłam do wniosku, że jeśli chodzi o papierowe robótki to przechodzę kolejne fazy. Najpierw wszystko tuszowałam, potem postarzałam brzegi papieru nożyczkami, a teraz drę...... :)
Kilka dni wcześniej zrobiłam sobie okładkę do notesu. Jak myślicie co będzie w środku?
To ma być śpiewnik, już parę tekstów dodałam.
wow niby taka prosta zakladeczka a jak sie prezentuje :)swietna okladka na ten spiewnik, podoba mi sie uzycie tego listkowego elementu i tan nuteczka w srodku , szal!!!:)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Izą! Zakładka jest boska! A śpiewnik? Pilnie potrzebuje piosenek!!! :) la la la...
OdpowiedzUsuńWidzę, że darcie daje bardzo fajne efekty.
OdpowiedzUsuńZawsze wiedziałam, że masz w sobie zwierzaka, tylko nie podejrzewałam, że ujawni się on w takich okolicznościach:P Zakładka śliczna, śpiewnik również:) A te piosenki to Twojego autorstwa?:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten śpiewnik. Też kiedyś jeden miałam, ale nie wyglądał tak efektywnie :D
OdpowiedzUsuńa ja czekam na Twoje nowe wpisy :), nie wierze, ze nic nie znajstrowalas :)))
OdpowiedzUsuń